Wózek elektryczny dla Weroniki
Wózek elektryczny to moja samodzielność i niezależność. A koszt mojej niezależności to prawie 45 000 zł.
Choruję na Mózgowe Porażenie Dziecięce od urodzenia.
Ręcznym wózkiem nie jestem w stanie sama jeździć, musiałby ktoś mi pomagać, a nie zawsze ma kto. Muszę kupić nowy wózek elektryczny, stary już odmawia posłuszeństwa. A wózek to moje okno na świat… to nim dostaję się do pracy, lekarza, na zakupy, urzędu lub na zwykły spacer.
Jestem osobą aktywną, pracuję na pół etatu, pasjonuję się fotografowaniem. Taki wózek pomaga mi również w jej rozwijaniu. Obecnie jest to już nie tylko fotografia krajobrazowa, ale także zdarza się często fotografowanie spektakli, koncertów oraz innych ciekawych wydarzeń, które dzieją się w moim mieście. Korzystanie z wózka elektrycznego bardzo ułatwia mi uwiecznianie tych wyjątkowych chwil.
Środki z renty socjalnej i pracy, przeznaczam na tzw. życie, leki czy na stałą rehabilitację, żeby nie tracić osiągniętych, mozolną pracą całego mojego życia umiejętności.
Trudno jest być osobą niepełnosprawną a jeszcze trudniej prosić o pomoc. Niestety nie stać mnie na zakup wózka elektrycznego. Z całego serca proszę o wsparcie.
Będę wdzięczna za każdy okazany gest.
- Imię i nazwisko: Weronika Wojciechowska
- Opiekun: Martyna Piątkowska
- Miasto: Wałcz
- martyna@fundacjazlotowianka.pl