Proteza dla Piotra

Jedna chwila zmieniła pasję Piotra w tragiczny wypadek.

Doświadczony motocyklista na przejażdżce ze swoją ukochaną, mimo pokory do tej formy transportu, miał wypadek, potrącenie przez innego motocyklistę.

06.05.2018 roku to dzień, który zmienił całe życie Piotra i jego najbliższych.

Piotr i jego pasażerka uderzyli w barierki.

Mimo walki lekarzy o jego zdrowie konieczna była amputacja nogi na wysokości kolana. Doszło też do zmiażdżenia miednicy, licznych urazów narządów wewnętrznych.

Pasażerka Piotra-jego ukochana – również doznała urazu, złamania ręki oraz kręgu na odcinku szyjnym, jednak dzięki kilku operacjom udało się jej powrócić do zdrowia

W tamtym czasie jego mama pełniła rolę nie tylko troskliwego rodzica, ale i psychologa. Trzy miesiące spędzone w szpitalu to ogromne wyzwanie, to czas pełen lęku, obaw.

Z dnia na dzień aktywny człowiek, kochający życie, z głową pełną pasji, marzeń stał się przywiązany do łóżka.

Musiało upłynąć wiele czasu, zanim myśli zaczęły się układać w przyszłość.

Piotr się nie poddaje.  Ciężką pracą nad sobą i rehabilitacją osiągnął w miarę stabilny stan zdrowia.

Stara się żyć normalnie, mimo uporczywych bólów fantomowych. Jeździ na rowerze, gra na wózku w tenisa ziemnego, gdzie zaczął osiągać sukcesy.

Wszystko to dzięki protezom, jednak by móc w pełni realizować swoje pomysły i żyć tak, jakby chciał, są one niewystarczające…

Dziś celem Piotra jest proteza Genium, w pełni mobilna, najlepsza na rynku, która pozwala normalnie wchodzić po schodach, zginać w stawach, zapomnieć o braku części nogi.

Piotr o tym marzy. Koszt tej protezy to 300 000 złotych, 90% pokrywa PFRON, ale te 30 tyś. to też ogromna kwota dla Piotra. Dwie poprzednie, gorsze protezy, kupił przy pomocy kredytów i rodziny, nie stać go na kolejne takie wydatki.

Od kilkunastu dni Piotr ma nowe światełko, nowy, wspaniały powód, by być jak najsprawniejszym. Piotr i jego ukochana zostali rodzicami. Kochają się bardzo, nie lubią się rozstawać, wiedzą, że dostali od losu drugą szansę i mimo wypadku, przeciwności zdrowotnych, ich miłość przetrwała i będzie do końca świata i jeden dzień…

Cała rodzina Piotra prosi o wsparcie, żeby Piotr mógł iść za rękę z dzieciątkiem na spacer.