Pomóż mi pomóc Danielowi

Mam na imię Dorota, jestem mamą trojga dzieci, środkowy to Daniel, któremu bardzo chcę pomóc, a nie mam środków finansowych.

Ojciec dzieci nie żyje, dzieciom nie należy się renta, utrzymujemy się z zasiłków i świadczenia, nie mogę pracować ze względu na niepełnosprawność Daniela.

W ciąży byłam pobita…czy to jest przyczyną? Nikt nie odpowie na to pytanie i nic ta odpowiedź nie da.

Daniel ma upośledzenie umysłowe i epilepsje. Po porodzie fizycznie rozwijał się prawidłowo, ale niepokoiła mnie sfera umysłowa, nie mówił i nie mówi. Ma wykluczoną chorobę genetyczną i autyzm. Mimo pracy w szkole i w domu nad mową bardzo mało mówi, są to pojedzyńcze słowa. Bardziej porozumiewamy się obrazkowo, do tego te częste ataki padaczki, powodują małe postępy.

Bardzo chciałabym spróbować zajęć skomasowanych na turnusie logopedycznym, koszt 1 tygodnia to 4000 zł.

Daniel jest wciąż pobudzony, trudno mu się skupić, jak czymś się zajmie to na krótko, nie dogaduje się z rodzeństwem, Chciałabym kupić Danielowi rower trójkołowy, żeby mógł „gubić” ten nadmiar energii, na zwykłym nie daje rady, boi się. Rower to około 6000 zł.

Zupełnie nie wiem jak bez pomocy zdobyć te środki, Daniel ogólnie dużo kosztuje, wciąż jest głodny a ma jeszcze rodzeństwo.

Jedyna nadzieja w ludziach dobrej woli. Pomóżcie mi pomóc synowi!