Pomoc dla Hani
Udar w wieku 3 lat – brzmi niewiarygodnie prawda?
A jednak mnie to spotkało…
Mam na imię Hania, mam 18 lat.
Skutki udaru zmieniły moje życie. Przestałam chodzić, zaczęłam korzystać z wózka inwalidzkiego. Od początku byłam intensywnie rehabilitowana. Była duża nadzieja na powrót do zdrowia. Powoli stawałam się taka, jak inne dzieci w moim wieku.
Byłam pod opieką lekarzy, a mimo to, kolejny raz to się wydarzyło. Kolejny udar, w wieku 6 lat, był bardzo rozległy.
Wszyscy bliscy byli w wielkiej rozpaczy, stałam się „roślinką”. Nie dawali mi nadziei na polepszenie zdrowia.
Musiałam nauczyć się żyć od nowa, nie umiałam nic. Dzięki moim najbliższym cały czas byłam intensywnie rehabilitowana, korzystałam ze wszelkich form pomocy, szczególnie turnusy w Ośrodku Zabajka 2 pomagały dzięki ilości i różnorodności zajęć.
Po 4-5 latach zaczęłam świadomie stawać na nogi i zgłaszać potrzeby fizjologiczne, jednak skutki udarów są ze mną cały czas.
Nie widzę i nie chodzę. Poruszam się na wózku inwalidzkim.
Opiekuje się mną tylko tata, mogę liczyć tylko na niego.
Mam kochanych dziadków, którzy bardzo mi pomagają.
Muszę być cały czas rehabilitowana.
Muszę być cały czas rehabilitowana.
Lubię jeździć na turnusy rehabilitacyjne, najbardziej do Zabajki 2 w Złotowie.
Chociaż nie widzę, uwielbiam sama jeździć po dużych korytarzach w Zabajce. Kocham Zabajkę :), czuję się tam rewelacyjnie.
Potrzebuje nowego wózka, bo obecny jest już za mały. Koszt wózka dla mnie to około 17 tysięcy, a koszt dwutygodniowego turnusu to prawie 10 tysięcy. Coraz trudniej moim bliski zbierać środki na moje potrzeby.
Bardzo proszę o pomoc.
Chciałabym być sprawniejsza, a jeszcze bardziej odzyskać wzrok, żeby zobaczyć rodziców i siostry, żeby zobaczyć ten piękny świat.Jeszcze raz bardzo proszę o wsparcie finansowe.
Chociaż nie widzę, uwielbiam sama jeździć po dużych korytarzach w Zabajce. Kocham Zabajkę :), czuję się tam rewelacyjnie.
Potrzebuje nowego wózka, bo obecny jest już za mały. Koszt wózka dla mnie to około 17 tysięcy, a koszt dwutygodniowego turnusu to prawie 10 tysięcy. Coraz trudniej moim bliski zbierać środki na moje potrzeby.
Bardzo proszę o pomoc.
Chciałabym być sprawniejsza, a jeszcze bardziej odzyskać wzrok, żeby zobaczyć rodziców i siostry, żeby zobaczyć ten piękny świat.Jeszcze raz bardzo proszę o wsparcie finansowe.
Cel jest sprawdzony i wiarygodny
Potrzebne pieniądze
0zł
/
28000,00 zł
0%
Pomogło osób: 0
Data zakończenia
2024-12-30
Dane potrzebującego
- Imię i nazwisko: Hania Radek
- Opiekun: Martyna Piatkowska
- Miasto: Poznań
- martyna@fundacjazlotowianka.pl
Ostatnie wpłaty
Brak wpłat.