Elżbieta marzy o odzyskaniu sprawności

Udar… zdarza się, słyszymy, ale raczej starszym osobom, gdzieś daleko…, komuś….

Niestety każdy z nas, młody czy starszy może go doświadczyć.

Elżbieta ma dziś 46 lat.  Dwa lata temu doznała udaru.

2022 rok był zły dla niej, zmarł jej mąż na covid, a sama przeszła udar krwotoczny mózgu, który spowodował prawostronny niedowład ciała i utratę mowy.

Elżbieta jest mamą dwóch córek- dwudziestojednoletniej  Julii i dwudziestoletniej Oliwii. Z wykształcenia jest nauczycielką matematyki, nie pracuje w zawodzie. Uwielbia kwiaty, jej ulubionym zajęciem jest słuchanie audiobooków.

Będąc zdrową osobą, udzielała się na rzecz szkoły, do której chodziły jej córki. Pełniła funkcje przewodniczącej Rady Rodziców, niejednokrotnie współorganizowała festyny, czy bale charytatywne, podczas których uwielbiała tańczyć. Zawsze można było na nią liczyć.

Dziś sama potrzebuje pomocy i wsparcia.  Od czasu udaru zaczęła się ciężka walka o przywrócenie sprawności. Miesiące spędzone w szpitalu, ciągła rehabilitacja przynoszą efekty, Elżbieta sprawniej komunikuje się z otoczeniem, ale potrzebna jest rehabilitacja  wciąż, regularnie i stale, a to niestety kosztuje. Elżbieta nie jest w stanie sama chodzić, porusza się na wózku inwalidzkim. Utrzymuje siebie  z renty chorobowej.  Skromne środki finansowe utrudniają walkę o odzyskanie sprawności.

Marzeniem Elżbiety jest odzyskanie dawnej samodzielności, a tym samym niezależności od innych.

Za każdą nawet drobną pomoc bardzo dziękuje.