Bartosz chce robić to co inni

Nastąpiła strategiczna zmiana! Na już Bartosz potrzebuje pilnej operacji.

Całą zebraną kwotę musimy przeznaczyć na operację wyznaczoną na koniec maja.

Urodziłem się po 8 miesiącach w brzuszku mamy. Tam było bezpiecznie, ale nie mogłem się już doczekać spotkania – tak bardzo na to czekałem. Gdy przychodziłem na świat, nie wiem dlaczego, nie mogłem złapać powietrza. Bardzo chciałem wziąć wdech, coraz trudniej było mi oddychać, aż nagle… przestałem.

Gdyby Bartek opowiadał nam swoją historię, być może właśnie tak by ona brzmiała. Po narodzinach spędził miesiąc na OIOMIE ze względu na duszności.

Do domu wychodziliśmy w przekonaniu, że jest zdrowym chłopcem, na którego drodze, ku zdobywania świata, nie stoją żadne ograniczenia. Lecz tak nie było. W dniu wypisu lekarz poinformował nas o potrzebie dalszego leczenia, zalecając szereg wizyt u specjalistów i badań. Diagnoza to Mózgowe Porażenie Dziecięce kończyn dolnych. Intelektualnie Bartek rozwijał się prawidłowo, jednak zaczął samodzielnie chodzić mając dopiero 4 lata. Jednak do dnia dzisiejszego potrzebuje stałej rehabilitacji aby chodzenie było poprawne

Bartek chodzi do szkoły integracyjnej. Choć przyjęte jest, że intelektualnie rozwija się prawidłowo, mama, jako codzienny towarzysz i obserwator, widzi pewne ograniczenia w rozwoju. Chłopiec marzy aby jak inne dzieci – biegać, skakać na trampolinie, grać w piłkę – szkoła integracyjna ma ogromny wpływ na jego rozwój. Zdarza się, że rówieśnicy zauważają, że „coś jest nie tak, jest inaczej”, nie może nadążyć za rówieśnikami, robi coś niezdarnie, jednak Bartek nie daje za wygraną!

Dlatego prosimy Państwa o pomoc!