Adam marzy o mobilerze i turnusie rehabilitacyjnym
Jestem synem urodzonym sercem – tak mówi się o dzieciach, nad którymi trud wychowania postanowili podjąć rodzice zastępczy. To dzięki mojej „opiekunce zastępczej” rozpocząłem rehabilitację.
Mam na imię Adam. Urodziłem się 1985 roku jako wcześniak. Niestety, zostałem zbyt późno podłączony do respiratora i od tego czasu zmagam się z dziecięcym porażeniem mózgowym. Mam niedowład czetrokończynowy, który sprawił, że moje życie wygląda zupełnie inaczej.
To wszystko okazało się zbyt trudne dla moich biologicznych rodziców, którzy porzucili mnie w szpitalu tuż po urodzeniu. Prosto ze szpitala trafiłem do domu dziecka. Po pięcioletnim oczekiwaniu w placówce znalazła się osoba, która zainteresowała się moim losem i podjęła starania o stworzenie mi domu zastępczego. Pierwszy raz miałem mieć swój pokój. Kogoś, kto jest ze mną dzień i noc – tylko ze mną. Dzięki temu pojawiła się szansa na moje leczenie i rehabilitację. Przy wsparciu „zastępczego opiekuna” zacząłem ćwiczenia i walkę o lepsze życie. Obecnie mieszkam w małej górskiej miejscowości, z dala od ośrodków rehabilitacyjnych. Poruszam się samodzielnie za pomocą kul, co zawdzięczam staraniom adopcyjnej mamy. Aby pokonać dłuższe dystanse, korzystam z wózka inwalidzkiego. Niestety, nie stać mnie na częste turnusy rehabilitacyjne, które pozwolą mi stawać się coraz bardziej samodzielnym. Brak osobistego opiekuna uniemożliwia mi dojazd do odległych miejscowości, w których mógłbym otrzymać pomoc. Kolejną przeszkodą w utrzymaniu dobrej kondycji jest brak wystarczających środków finansowych. Niestety nie stać mnie na częste turnusy rehabilitacyjne, które pozwoliłyby mi stawać się coraz bardziej samodzielnym.
Niedawno zobaczyłem w telewizji wywiad z Wiktorem z Wrocławia, który trenuje Frame Running, bieganie przy specjalnym mobilerze,
super sport dla osób niepełnosprawnych. Nawet udało mi się spróbować, byłem na mitingu w Rzeszowie.
Chciałbym bardzo kupić mobiler i biegać na nim, trenować, brać udział w zawodach.
Dzięki temu mieć też bogatsze życie. Nie dam rady pozyskać środków na turnus samodzielnie i zakup mobilera.
Proszę Was o wsparcie – to szansa na moją samodzielność.
- Imię i nazwisko: Adam Skorupa
- Opiekun: Martyna Piątkowska
- Miasto: Gładyszów
- martyna@fundacjazlotowianka.pl